6 lut 2015

Ola

Wspominałam, że podczas przerwy zimowej pojawi się tutaj troszkę więcej zdjęć, więc słowa dotrzymam. Wczoraj miałam przyjemność pracować kilka godzin z moją kochaną Olą. Od samego początku miałyśmy w planach sesję w stylu prostym, minimalistycznym. Nawet nie wyobrażacie sobie ile musiałyśmy namęczyć się, aby stworzyć ku temu warunki. Mój pokój wyglądał tak jakby ktoś zrobił z niego pomieszczenie ze zbędnymi rzeczami a następnie wrzucił bombę. Wszystko to było tego warte. Wraz z moją siostrą stwierdziłyśmy, że Ola ma wyjątkową urodę. Na każdym zdjęciu wygląda pięknie, potrafi wyrazić emocje.










Pokochałam czarno-białe zdjęcia! Jak Wam się podoba?

2 komentarze: