31 sty 2015

TODAY

Szczerze mówiąc zaintrygowało mnie tak duże zainteresowanie tematem dotyczącym wczorajszego posta. Dziś szybciutko wrzucam kilka zdjęć zrobionych z Piotrkiem, mam nadzieję,że będę przez te 2 tygodnie mogła się jeszcze z Wami czymś podzielić. Planuję kilka sesji, ale w pierwszej kolejności wyleczenie okropnej grypy, która znów mnie dopadła. Myślę,że macie już plany na tą przerwę i nie skończy się na przesiedzeniu ich w domu. Jeżeli ktoś miałby ochotę na zdjęcia lub spotkanie przy kawie to postaram znaleźć się czas. Tymczasem uciekam na gorącą herbatę pod kocykiem.





Tak na marginesie. Polecicie naprawdę dobry film? 

29 sty 2015

WOMEN'S IDEAL BODY

Ideał, słowo ostatnio używane nadmiernie. Zwłaszcza w odniesieniu do kobiet, a ściślej ich wyglądu. Rozmyślając na ten temat, doszłam do wniosku,że wszyscy na przestrzeni kilku lat popadli w jakąś paranoję. Każda kobieta, ba, nawet 14 letnia dziewczynka chce wyglądać atrakcyjnie i czuć się dobrze patrząc w lustro. Nie chodzi tu już nawet o robienie makijażu czy stylizowanie włosów. Najgorsze w tym wszystkim jest postrzeganie figury przez współczesną płeć piękną. I jak się okazuje, nie tylko. Rzadko znajdziemy mężczyznę, który nie chcąc być przesadnie miłym lecz szczerym, powie nam, że kobiety w rozmiarze L czy XXL są najpiękniejsze, zwłaszcza ich kształty. (Ale znajdziemy.) Mężczyźni oglądają się za kobietami z dużym biustem i nogami do nieba. Postrzegają ideały jako szczupłe (wychudzone) panie z płaskim brzuchem, o proporcjonalnej budowie ciała, o wystających żebrach czy kościach biodrowych. Przecież jest mnóstwo pięknych dziewczyn, które odbiegają od steoretypowych współczesnych kanonów piękna kobiecego. Czy naprawdę wszyscy oszaleli i nie widzą nic poza swoim wyglądem? Przypominacie sobie czy Wasi rówieśnicy odwiedzali 10 lat temu siłownię, ćwiczyli w domu, byli na diecie, biegali w parku? Oczywiście, że nie. Nikomu nie zależało aby upodabniać się do modelek wyglądających jak anorektyczki. 
Czasami już po prostu nie mogę przeboleć, kiedy dziewczyny nie jedzą nic tygodniami aby na wadze zobaczyć wymarzone 45 kg lub patrzą w lustro i mówią jakie to grube nie są. To chore. Nie wspominając już nawet o chorobach jakimi są bulimia czy anoreksja. Uroda nie powinna przesłonić innych aspektów, zwłaszcza osobowości. Nikt Was nie odrzuca od siebie przez wygląd, nikt Was nie wyzywa. Robicie to same. Same nie chcecie zaakceptować siebie i swojego wyglądu. 
Bądźcie szczęśliwe takie jakimi jesteście, ćwiczcie i wyglądajcie,czujcie się zdrowo, pięknie, schowajcie wagę, usuńcie z telefonów "motywujące" Was zdjęcia anorektyczek, dziś kupcie ulubioną czekoladę, zmyjcie makijaż i poczujcie się w końcu sobą. Doceńcie to co macie i przestańcie traktować swoje ciało jako najważniejszą rzecz na świecie. Tego Wam życzę.

Do wpisu zainspirował mnie krótki film stworzony przez Buzfeed



25 sty 2015

Images editing

W codziennej pogoni za straconym czasem coraz rzadziej znajduję chwilę aby usiąść i zrobić coś dla siebie i swojego rozbieganego umysłu. Zostałam pochłonięta nauką, obowiązkami domowymi i ćwiczeniami. Na szczęście ta cała rutyna mi sprzyja. Chyba. W końcu czuję,że daję z siebie wszystko i nie marnuję czasu na korzystanie z laptopa i oglądanie telewizji = semestr ukończony sukcesem. Wszystko ma swoje wady i zalety. Mój układ odpornościowy już chyba zapomniał jaka jest jego rola więc na styczeń nic nowego - łóżko. 

Chyba najbardziej z tego wszystkiego brakuje mi słonecznych,ciepłych dni. Budzę się rano i nie mogę znieść tego mroku i chłodu. Wiosno, gdzie jesteś? Brakuje mi także nowych zdjęć, nie tylko portretowych więc odświeżam starocie i trochę je przerabiam. Dostaję często pytania na temat ich obróbki więc pokażę Wam teraz jak w prosty i szybki sposób uzyskać trochę więcej na swoich fotografiach.

Na sam początek. Najczęściej używam do przeróbek programu Photoscape, którego można pobrać za darmo. Oferuje nam on naprawdę wiele możliwości od tych banalnych po trudniejsze. Zdjęcia możemy również zmiejszać, kadrować, robić z nich sklejki czy gify.

Wybieramy dowolne zdjęcie, możliwie jak najlepszej jakości i wcześniej nieprzerobione.



1. Zaczynamy od rozjaśnienia i poglębienia.


2. Uruchamiamy wykresy za pomocą Ctrl + M 


3. Poprzez nakładanie na nasz wykres kolorów i przesuwanie ich w dowolne kierunki możemy uzyskać różne efekty


4. Na samym końcu zmiejszyłam jeszcze kontrast aby uzyskać pożądaną mgiełkę


Korzystając z opcji AniGif



1. Zaczęłam od pogłębienia zdjęcia i przyciemnienia


2. Następnie rozświetliłam fragment zdjęcia - twarz


3. Potem przeszłam do ulubionej części - krzywych


4. Na samym końcu pozwoliłam sobie je jeszcze troszkę pogłębić, zmniejszyć kontrast


 Śpijcie spokojnie!



8 sty 2015

SMOOTHIE & COCKTAIL

Dziś będzie króciutko, ponieważ nie mam dostępu do laptopa, a z powodu mojej choroby leżę w łóżku i się nie ruszam. Z racji tego towarzyszy mi także brak apetytu więc jedyne co zjadam to owoce, w różnych postaciach. 

Jeżeli Wy także przerzuciliście się na dietę pod presją noworocznych postanowień to mam dla Was kilka pomysłów jak zapełnić swój jadłospis czymś zdrowym, smacznym i jednocześnie prostym w przygotowaniu!


Na początek największe odkrycie tego roku. Głównym składnikiem tego smoothie jest szpinak i kiwi, przez co ma charakterystyczny zielony kolor. Na 100 gram szpinaku przypada aż 2,4 mg żelaza i 48,8 mg witaminy C więc warto po niego sięgać.


 

1,5 szkl soku pomarańczowego
2 duże garście świeżego szpinaku
1 banan
2 kiwi

 Cudo smaczne i zdrowe.Jeśli ktoś boi się szpinaku to zapewniam,że jest niewyczuwalny a dzięki niemu smak kiwi nie jest nachalny tylko delikatny.




2/3 szkl mrożonych truskawek
1 szkl mrożonych malin
1 banan
pół szklanki mleka
1,5 szkl jogurtu naturalnego
1 słodzik / łyżka cukru

Generalnie taką porcją pełną witamin możemy zastąpić sobie podwieczorek czy nawet kolację. Możemy dodać łyżkę swoich ulubionych płatków.
Na zdrowie!

*

Za oknem okropnie zimno i ponuro więc wspominam piękne i ciepłe wiosenne popołudnia i czekam na nie z niecierpliwością. Jak dobrze,że nie muszę opuszczać ciepłego łóżka!
Spokojnego wieczoru :-)

4 sty 2015

PODSTAWY FOTOGRAFII



Jak obiecałam, mam dla Was post o podstawach fotografii. Będzie krótko i na temat. Nie będę ukrywać, temat jest mi bliski więc postaram się Wam wytłumaczyć kilka rzeczy w prosty sposób, abyście coś z tej lekcji wynieśli. 

Już przez kilka ubiegłych lat na rynek zaczęły wchodzić lustrzanki w całkiem atrakcyjnych cenach i co się okazuje, coraz bardziej amatorskie z dziesiątkami prymitywnych czasem efektów w zanadrzu, jak ziarno, noktowizor czy efekt miniatury. Przez to ludziom się wydaje, że mają lustrzankę po to aby robić zdjęcia na automacie.

Sama na początku miałam mały problem żeby jakoś opanować to wszystko i zebrać w całość, bo jestem samoukiem i tak naprawdę nauczyłam się na swoich błędach. Największym z nich było chyba zrobienie całej sesji przy ISO 3200 w dobrym świetle co zauważyłam dopiero będąc w domu. Ale to było dawno i nie ma co wspominać tych amatorskich początków. Przynajmniej już nigdy po tej wpadce nie zapomniałam o sprawdzeniu tego formatu!

No więc bierzemy nasze lustrzanki w dłoń i ustawiamy mój ukochany tryb manualny.

*

Skoro już zaczęłam mówić o ISO to zaczniemy od niego.

ISO to po prostu czułość matrycy. Matryce aparatów fotograficznych dają możliwość regulacji ich czułości w bardzo szerokim zakresie: 50, 100, 200, 400, 800 i wyżej. Można powiedzieć,że im mniejsze ISO tym lepsza jakość naszych zdjęć. Dlaczego? Weźmy za przykład bardzo źle oświetlone pomieszczenie, gdzie próbujemy uchwycić coś bez używania lampy błyskowej. W takich sytuacjach ISO musimy zwiększać. Natomiast gdy fotografujemy w słoneczny dzień możemy sobie pozwolić na niskie ISO i wtedy zdjęcie mamy czyste i bez zakłóceń.



Wzrost czułości ISO powoduje wzrost szumów, które zanieczyszczają nasze zdjęcia.

Przesłona

Przysłona to rodzaj specjalnej, regulowanej kurtyny, która może wpuszczać przez obiektyw do wnętrza aparatu więcej lub mniej światła. Zwykle ma ona postać 7 lub więcej nachodzących na siebie czarnych listków, które zwężają lub rozszerzają otwór obiektywu.
Im mniejsza wartość, np. f/1.8, tym więcej światła wpada do środka i uzyskujemy uwielbiane rozmycie. A im większa wartość, np. f/22, tym mniej wpada światła. Zatem jeżeli chcemy aby na naszym zdjęciu każda twarz z większej grupy osób była ostra to używamy większej przesłony.
 Przysłona nie tylko kontroluje ile wpada światła ale też ma wpływ na głębię ostrości - co jest ważne w portretach.



Najlepiej jest tutaj eksperymentować z jasnymi obiektywami (np. f/1.8 czy f/1.4), bo wtedy dopiero widać tą różnicę.

Czas naświetlania

Jest to czas, w ciągu którego naświetlane jest nasze zdjęcie. Jest mierzony w ułamkach sekundy lub czasem również w sekundach (np. 1/100s, 1").  Im większa wartość tym krócej naświetli się zdjęcie, a im mniejsza tym będzie naświetlane dłużej. 
Dłuższych czasów używamy przy fotografowaniu w słabiej oświetlonych miejscach.
Krótszych czasów - przy ładnej pogodzie lub do zdjęć w ruchu. 
 Żeby to nie brzmiało zbyt banalnie! Dłuższy czas naświetlania daje nam często poruszone zdjęcia i prześwietlenia. 

I oczywiście, wszystko zależy. Inne czynniki również wpływają na czas naświetlania naszych zdjęć. Musimy brać pod uwagę zarówno ISO jak i przesłonę.



Wszystkie te trzy czynniki, czyli ISO, przesłona i współpracują ze sobą żeby stworzyć dobre zdjęcie i składają się na ekspozycję. Metodą prób i błędów można dochodzić do wymarzonych efektów.
Jak widać na zdjęciach, nie wystarczy zmienić tylko jednego parametru. Spróbujcie zrobić jedno zdjęcie jak na zdjęciu powyżej po lewo a następnie tylko ze zmianą czasu naświetlania zrobić kolejne. Wszystko co otrzymaliśmy to zdjęcie, na którym zostało utrwalone tylko światło. Musimy dodatkowo zmienić przesłonę i ISO żeby otrzymać dobry efekt.

Mam nadzieję,że trochę rozjaśniłam Wam kilka podstawowych podstaw fotografii. W razie pytań i problemów służę pomocą.
Miłego dnia! 






TODAY

Mam ogromną nadzieję,że nie tylko ja wypadłam z mojego codziennego poukładanego rytmu. Przez to nienawidzę tak długich przerw (i ogólnie rzecz biorąc zimy), bo mój organizm nie rozpoznaje uczucia odpoczynek. Czuję się strasznie rozbita co się objawia złym samopoczuciem i zapadaniem w sen zimowy. Przez ostatnie półtora tygodnia sypiam co najmniej 2 razy dziennie, a zdarza się, że i trzy. Moja codzienność ogranicza się do siedzenia w domu - ściślej,w łóżku, którego nie mam ochoty opuszczać.

Dziś nastąpił mały przełom w moim dotychczasowym odpoczynku, jeżeli można to tak nazwać, bo czuję się naprawdę zmęczona tym wszystkim. Dałam się wyrwać na małe zakupy, ulubiony koktajl z ukochaną Magdą i naprawdę udane zdjęcia z Karoliną i jej bratem. Czuję się zupełnie inaczej, nabrałam mnóstwo energii, wygadałam się a wieczorem zaliczyłam solidny trening. A teraz malutka zapowiedź efektów naszej pracy.






Szykuję dla Was post o podstawach fotografii. Spróbuję troszkę przybliżyć w nim kilka nadrzędnych kwestii z tym związanych. 

Śpijcie spokojnie!


2 sty 2015

INSPIRATIONS

Dość często zdarza mi się, że brakuje mi pomysłu na prezent, dobry obiad, makijaż, fryzurę czy po prostu motywacji do ćwiczeń. W takich momentach szybko wchodzę na swoje ulubione strony i przeglądam inspirujące obrazki. Nie wiem dlaczego, ale po prostu sprawia mi to wielką radość i czuję się bardzo zmotywowana. Czasem kończy się to strasznym narzekaniem, bo załącza mi się jedno wielkie muszę to mieć, zjeść albo kupić. Najczęściej przeglądam zdjęcia pięknych wnętrz, zdrowych posiłków oraz idealnie wyrzeźbionych damskich brzuchów. 


Absolutny numer jeden - Pinterest. Według mnie jest najlepszą z inspirujących stron. Poruszanie się po niej jest bardzo proste dzięki podziale wszystkich materiałów na odpowiednie kategorie m.in. design, health & fitness, architecture, gardening czy tattoos. Gdy mam więcej wolnego czasu kolekcjonuję i porządkuję zebrane zdjęcia do folderów, które tworzę i nazywam sama. Jest to bardzo duży plus gdyż nie musimy tych obrazków pobierać i zajmować sobie miejsca na dysku.





Z weheartit.com czerpię duużo motywacji do ćwiczeń. Tutaj małym minusem jest właśnie brak podziału na kategorie. Obrazki wrzucają głównie dziewczyny przez co przeglądanie jest przyjemne i przejrzyste.




Zszywka, czyli polski odpowiednik weheartit. Bywam akurat tutaj najrzadziej. Myślę,że jest najodpowiedniejszą stroną dla osób, którym straszny jest język angielski. Głównie czerpię z zszywki porady i przepisy.



Radzę uważać. Po ściągnięciu na telefon aplikacji któregokolwiek z tych portali, godziny spędzone na przeglądaniu obrazków murowane! 

Macie swoje ulubione inspirujące strony?
Miłego dnia!